Każda firma, obojętnie z jakiej branży, w chwili, gdy ktoś rozpoczął ścieżkę sondowniczą, zobowiązana jest do tego, by umieścić na drzwiach prowadzących do swojej siedziby, pisma na którym wypisane by były paragrafy, które naruszyła, w formie zapisanej karty (wzór standardowy, z widocznym znakiem sądu lub po prostu znaku paragrafu np. na wzór dyplomu), dzięki której osoby próbujące zrobić interes z taką firmą, byłaby poinformowana co do rzetelności tejże firmy, i w szczególnych wypadkach przystąpić do pozwu zbiorowego. Owe pisma powinny wisieć do końca dni skazanego wyrokiem prawomocnym. Zaś za zerwanie mogła by być naznaczona grzywna. Dokument nie będzie wydrukowany na plastyku. Dokument będzie można zdjąć gdy np. ojciec przepisze majątek na syna lub na wspólnika, i ty dozwolona jest tylko spółka akcyjna. Z tym zastrzeżeniem iż syn otrzymuje minimalnie 51% dochodu firmy i odpowiada swoim majątkiem za to co wydarzy się później, w razie gdyby miał podobne pomysły do ojca, a w tym drugim przypadku musi istnieć prezes który będzie posiadał 51% akcji i będzie odpowiadał swoim majątkiem (przy czym nowy prezes będzie zobowiązany do regulacji wszelkich szkód i roszczeń swojej spółki). W pierwszym wypadku nie można sprzedać firmy - tylko przekazać, w tym drugim, owa osoba, która miała konflikt z prawem może posiadać tylko połowę tego, co posiadała.